Podanie

Klarassl. · Gość

*do twierdzy wszedł khazad w swych rękach dzierżył swój nie odłączny topór rozejrzał się po sali i zobaczył że nikogo tu nie było więc krzyknął* Jest tu ktoś?

/Ps. nie mogę się na forum wejść bo nie mam aktywacji konta/

Coen

* Nagle na sali pojawił się Rhoack. * Ciszej jeśli łaska.. * rzekł* W Amon Sul już przebywał nazbyt krzykliwych khazadów. * namyslił się chwilę* Czego tutaj szukasz ? Musisz mieć jakis powód... W końcu ta warownia leży daleko od wielkich miast. * dokończył nieco oschle.*

Biafra

Znowu wrzeszczący krasnolud, jasna poświata, czy to jakis speluna krasnoludzka, albo przytułek dla starych khazadów.
Ktos Ty, a przedtstaw się, , i nie wrzesz cz z łąski swojej, bo nas nieco wyższych niż wasze pokurczone plemię, od tych wrzasków z Khazadzkiej piwniczki hronicznie boli głowa.
Siada ja tyłku, nalej sobie dzban wina, jak Ci kołkiem nie stanie w tym przepalonym okowitom gardle i praw a śmiało, i nie oszczędzaj nas, czasu mamy az nadto.

Klarassl . · Gość

Jam jest Klarassl i chciałem dołączyć do Khazadzkiego Hirdu! I wiedz że stary taki jeszcze nie jestem!

Glognar

Glognar podszedł do rozmawiających i rzekł.

-O Klarassl cieszę się żeś odpowiedział przybyciem na moje wici przgotowujemy się do wojny to już wiesz i już w kródce potrzęba bedzie tak znamienitych wojowników jak Ty.

Po tych słowach Glognar zwrócił sie do Mereditha (Biafry)

Czarodzieju wnioskuję za przyjęciem tego khazada w nasze szeregi jest może i mało mówny ale toporem rozsławi nasz klan za to ręczę.

Krimson

~Raczej zhańbi mój drogi, raczej zhańbi -Wiele głów się podniosło, będąc ciekaw kto owe słowa wypowiedział.Ich oczom ukazał się Tirian, brat Krimsona.Osoba dość nowa w tym gronie, lecz dał się poznać jako istota rozsądna.Widocznie miał wiele wątpliwości, co do nowo przybyłego, wszak rzadko zabierał głos w sprawach rekrutacji.

Ellayl · Gość

Elfka siedząca swoim zwyczajem w kącie przysłuchiwała się, nie zabierając głosu. Po słowach Tiriana odezwała się również:
- Na razie wstrzymuję się z głosem. Opowiedz coś o sobie, khazadzie.

Biafra

Posłuchamy zatem i Tiriana, jesli wiesz cokolwiek więcej niż większość z nas, chetnie cie posluchamy

Klarassl.. · Gość

Coś o mnie...Hmm...*zamyślił się*Jestem Kowalem zawsze mógłbym coś wykuć a obecnie do klanu mógłbym dać*tu zaczął wyliczać
(1) Elfi żelazny miecz
(2) Przeklęty sztylet
(1) Krasnoludzki miedziany sztylet
(1) Krasnoludzki żelazny sztylet
(1) żelazny sztylet
(35) żelazny sztylet
(1) Elfi żelazny sztylet
(1) Krasnoludzki żelazny sztylet
(1) Krasnoludzki żelazny sztylet
(1) Krasnoludzki miedziany sztylet
(1) Zardzewiały mieczyk
(1) Smoczy miedziany sztylet
(1) Krasnoludzki miedziany sztylet
(1) Krasnoludzki miedziany sztylet
(2) Zardzewiały mieczyk
(1) Elfi miedziany sztylet
(1) Krasnoludzki miedziany sztylet
(1) Elfi miedziany sztylet
(3) miedziany sztylet
(1) Elfi miedziany sztylet
(1) miedziany sztylet
(1) Krasnoludzki miedziany sztylet
(1) Krasnoludzki miedziany sztylet

Paldir Valedhel

*Do sali przybył Paldir.*Czy uważasz...*Zamknął za sobą drzwi.*Że to, co możesz nam zaoferować materialnie, jest na tyle ważne, żeby to wymieniać?*Przemówił spokojnym głosem.*

[Tym bardziej, że wkleiłeś listę z ekwipunku. -_- ]

Klarassl' · Gość

Nie...*odpowiedział*Ale ja tylko proponuję że mogę to dobrowolnie oddać klanowi

Ellayl · Gość

Prychnęła z cicha. Wraz z każdym słowem kandydata upewniała się, iż ten nie powinien dołączyć do Łowców.
- Nie interesują mnie twoje dobra materialne. Nie interesuje mnie, czy jesteś kowalem, magiem, a nawet ogrem. No, może to ostatnie miałoby znaczenie. Ale nie ma. Co wniesiesz swoją osobą do klanu, oprócz paru mieczyków? - zapytała cicho, mówiąc powoli.

pyr

*do sali wszedł elf zobaczył worek sztyletów na środku sali powiedział* co tu robi ten złom* poczym spojżał na krasnala* ciebie tu jeszcze nie widziałem wiec sądząc po miejscu chciałbys do nas dołączyc wiec powiedz mi czego od nas oczekujesz

Camilio

Hej, znam Ci ja tego khazada *zawołał, siadając za stołem*
Wiem, kto zacz *zaśmiał się* Niezłą przygodę żeśmy w Nadrzeczu przeżyli, w karczmie, co chłopie? *rzekł* Tedy ręczyłbym za niego, że on Ci nie z tych pierwszych lepszych. A zresztą, udowodni to nam zaraz pewnikiem.

Biafra

No zarazie za bardzo chce się popisać, a tego akurat nikt tutaj nie cierpi.
Opowiedz Nam po prostu swoimi sowami o sobie.
Nie ozdabiaj, nie drap za mocno sej brody.
Siądź za stołem i praw, myśli otwórz wtedy przyjaciółmi się staniemy w innym razie Pyr tu obecny ma już wprawę w wyrzucaniu zwierzy i niejeden mógł spełnić swe marzenia o swobodnym locie w przestworzach.

	Forum Kasta Wędrowców Strona Główna :: Rekrutacja	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2