FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Raxia i Dale, co im razem raźniej
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasta Wędrowców Strona Główna :: Rekrutacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kherda




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:48, 28 Wrz 2007    Temat postu: Raxia i Dale, co im razem raźniej

Rankiem słońce ośmieliło się pozłocić dachy sennego miasta, zajrzało na plac, zamigotało w wodzie z fontanny. Gdy nabawiło się już tym powitaniem dnia do syta, przeganiać zaczęło cień z zakurzonych rogów ulic i przeróżnych zakamarków. Ukryta od światła w tych właśnie ostatnich wyspach półmroku przemykała pod zimnymi murami postać dziecięca jeszcze, mała i chuda. Kiedy dobrnęła do drzwi siedziby klanu nie zastanawiała się, czy są one właściwymi: weszła bez wahania, jakby setny raz przekraczała próg.
Dalej zwolniła. Wiedziała, że gdzieś tu powinien być strażnik i podobno strażnik ten miał ją przepuścić. Ponadto, o ile plan miasta znała dobrze, o tyle wnętrze było jej zupełnie obce. Sprawiało wrażenie surowego i nieprzyjaznego. Tak, dlaczego miałoby być ciepłe bez żywej duszy wśród tych starych korytarzy? Czy to ten główny miał prowadzić do sali, gdzie przybywali przeróżni, chcąc dołączyć do Łowców Ciemności? A może wszystko pomyliła, źle zapamiętała i teraz mija kamienie, które nikogo z zewnątrz gościć nie powinny...?
Może wogóle nie powinna tu teraz być?

["Dale", 403. Z konta "Kherdy" nie przez pomyłkę. Witajcie.
PS. Czy ktoś może usunąć mi rangę dyplomaty, którą i tak nie mogę się w pełni cieszyć?]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kherda dnia Nie 20:59, 30 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raxia
Lśnienie Jutrzenki



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:09, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Od samych bram miasta za dziewczyną kroczyła jakaś elfka. Śledziła ją niemal. Trudno powiedzieć dlaczego ta zainteresowała ją ta istota, może to jakiś impuls, niejasne przeczucie... może zwyczajny przypadek. Podążała za nią, a jednocześnie rozglądała się bacznie po mieście, które znała doskonale. Po mieście, które było jej domem, a które zmieniło się znacznie od czasu jej ostatniej wizyty tutaj. Czas zmienia wszystko... ludzi, elfy i stare mury. Twarze dawnych przyjaciół wynurzyły się gdzieś z odmętów wspomnień. Czy mnie jeszcze pamiętają? Czy powitają z otwartymi ramionami mimo wszystko? Tego bała się najbardziej.
Uśmiechnęła się, kiedy zauważyła, że dziewczyna za którą podążała kieruje się właśnie w stronę Sali Rekrutacyjnej.
- Hej! mała! - krzyknęła za nią. Może nie była to najgrzeczniejsza forma, ale chciała zdążyć, zanim ta zniknie wewnątrz sali. - Chcesz prosić o przyjęcie do klanu, tak? - Zapytała, kiedy już ją dogoniła. Nie czekała jednak na jej odpowiedź, wydawała się jej ona oczywista. - Może spróbujmy razem? Będzie nam raźniej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherda




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:26, 29 Wrz 2007    Temat postu:

-A...-Dale zacięła się. Zamknęła buzię, by nie mnożyć tego bezsensownego dźwięku, przełknęła ślinę i bezmyślnie chwyciła zawieszony na rzemyku, na szyi...naparstek. Podczas, gdy ona sama przekonana była, że wszystko to trwało wieki, wieki bardzo nietaktowne, już po krótkiej chwili na jej drobnej twarzy rozciągnął się uśmiech.
-Pani jest Raxia...? Widziałam portret. Moje imię Dale.- tu zawahała się. Brnąć w to, kim jest i po co przyszła? Tak: po co. Przygryzła dolną wargę.
-Emmm... Nie szukam miejsca w klanie, ale miejsca w domu. Gdzieś trzeba się podziać. Mogłabym pomagać w karczmie... Pani zaprowadzi mnie, gdzie trzeba?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raxia
Lśnienie Jutrzenki



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:39, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Poznała ją? Ta dziewczynka ją poznała? Nie miała pojęcia, gdzie mogła widzieć jej portret, ale nie pora teraz wypytywać o to.
- Tak, jestem Raxia Tasartir, miło mi Cię poznać Dale. - Skłoniła się uprzejmie przed dziewczynką. Zawsze lubiła dzieci, a ta dziewczynka wywołała u niej od pierwszej chwili przyjemne wspomnienia. - Szukasz domu? To kiedyś też był mój dom, dawno... bardzo dawno temu. - Dziwny, nieco posępny wyraz przybrała twarz elfki. - Chodźmy. - Rzuciła krótko i ruszyła pustym korytarzem prosto do wielkich i solidnych drzwi. Pchnęła je lekko, a te poddały się jej woli bez najmniejszego oporu, nawet nie zgrzytnęły stalowe zawiasy. Elfka, której wieku nie zna nikt, a której przeszłość sięga jednak dawnych czasów i młoda dziewczyna... dziecko jeszcze, stanęły właśnie na progu Sali Rekrutacyjnej Łowców Ciemności. Nie szukały klanu... szukały domu i rodziny.


[Edit: Nikt się nie chce z nami pobawić? Sad]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krimson
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:55, 29 Wrz 2007    Temat postu:

~Ach, ten cholerny Tirian.Gdzie on też się podziewa? -Właśnie takie myśli kłębiły się w głowie Krimsona, gdy ten siedział samotnie w Sali rekrutacyjnej. Nie chciał przyznać tego przed samym sobą, ale tęsknił za bratem i liczył, że może po przybyciu do Amon skieruje tu swoje kroki. Tak też Elf z braku lepszych zajęć siedział samotnie i popijał wino.I właśnie owe rozmyślania przerwało mu przybycie dwóch kobiet.Jedną z nich była Raxia, dobrze mu znana niewiasta. Drugiej natomiast nie znał wogóle, mógł wręcz stwierdzić że było to jeszcze dziecko, a nie dorosła kobieta.Elf uniósł brwi w geście zdziwienia, gdyż wogóle nie spodziewał się tak dziwnego spotkania.Żadne słowo nie wydobyło się z jego ust.

[W grze nie piszę, ale jeśli zawitałaś tu Kherdo to chętnie pogawędzę. Szczególnie jeśli mam do rozmowy dwie takie persony :*]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krimson dnia Nie 14:03, 30 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raxia
Lśnienie Jutrzenki



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:17, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Jeżeli jednocześnie można wyrazić radość, niepokój i zdziwienie to taki wyraz przybrała właśnie twarz Raxii. Radość ze spotkania z przyjacielem, niepokój... bo nie wiedziała jak zostanie tutaj przyjęta, a zdziwienie... sama nie wiedziała czemu się tak dziwi.
- Wchodzimy? - Szepnęła do Dale i uśmiechnęła się do niej serdecznie. Kładąc dłoń na jej łopatce i popychając ją lekko zachęciła, czy też zmusiła niemal dziewczynkę do przekroczenia progu sali.
- W...witaj Krimsonie. - Skłoniła się elfowi na przywitanie, ale nic więcej już nie powiedziała. Nie dlatego, że nie miała nic do powiedzenia, ale dlatego, że nie wiedziała od czego zacząć. Po cichu liczyła, że towarzysząca jej Dale swoim dziecięcym urokiem i rezolutnością przełamie pierwsze lody czekającej je rozmowy.


[Oj słodzisz Krimsonie... słodzisz Wink]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nessarín




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spoza kontroli

PostWysłany: Nie 8:19, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Tam też Raxia natknęła się na wychodzącego właśnie na poranny spacer elfa imieniem Nessarin. Miał na sobie jak zwykle, białą, jednolitą szatę, spod której na piersi wystawał skrawek ciemnoszarej tkaniny. Włosy miał rozpuszczone, nieco zaniedbane. Srebrzyste. Sięgały mu do ramion. Na jego twarzy zagościł lekki, delikatny uśmiech. Wtedy można było dostrzec, jak gęste brwi układają się w kształt litery "V", gdy elf przyglądał się kobiecie badawczo. Milczał jednak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherda




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:43, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Czy nadzieje Raxii nie były płonne- trudno powiedzieć. "Dziecięcy urok" Dale zmuszonej do wejścia do sali rzeczywiście objawił się w powolnym spojrzeniu otwartych szeroko, brązowych ślepii przyklejonym do Radnej. Nie wiadomo kiedy spojrzenie to zmieniło swoją ofiarę na Krimsona, któremu spokój dało dopiero po pojawieniu się nieznajomego elfa sprawiającego wrażenie, jakby zignorował obecność niedorosłej istoty. I tak po zatoczeniu wzrokiem kręgu po milczących, Dale przestała wyglądać jak zgubione w wysokim lesie dziecię. Sama przeszła krok jeszcze przed Raxię i zamiast się ukłonić- kiwnęła leniwie, choć z pewnością nie pogardliwie, głową. Nie wiedzieć czemu takie, a nie inne, wymamrotała powitanie- "mae govannen".
I tu zawód spotkać musiał Raxię, bo Dale nie okazała się łaskawym pomocnikiem zaczęcia rozmowy. W myślach orzekła, że to nie jej wypada zaczynać cokolwiek, poza powitaniem, w towarzystwie, w jakim wylądowała. Tymbardziej, że coś zaczęte już było, a ona mogła to jedynie przerwać.
Więc trwała dziewczynka w piekielnie rozczochranej fryzurze i z nikłym uśmiechem na buzi, w swoich płóciennych, zbyt zimnych na jesień łachmankach i za dużym płaszczu podróżnym... płaszczu czarnym, zakurzonym u dołu...do złudzenia przypominającym te sprzed er, należące do Łowców Ciemności...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krimson
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:03, 30 Wrz 2007    Temat postu:

~Witaj, moja droga.- Wymamrotał dość niepewnie Elf i równocześnie skinął przybyłym na powitanie lekko głową.Prawdę mówiąc po raz pierwszy w życiu ten zawsze wygadany Elfa, nie wiedział co powiedzieć.Nagle, pojawił się Nessarin i w nim przez chwilę wyglądał zbawcy, lecz ten twardo milczał i jedynie przyglądał się kobietom. Nie chcąc jednak przedłużać tej krępującej ciszy, postanowił zabrać głos zwracając się do Raxii.
~ Cóż nie będe tutaj krył swojego zaskoczenia, w jakie mnie wprawiłaś ..-Mówił dość niepewnym głosem, zapewne w myślach rozważał każde wypowiedziane przez siebie słowo.- .. a raczej wprawiłyście. - Dodał po chwili skupiając swój wzrok na dziewczynce-I wybacz mi moją ciekawość.. -Kontynuował dalej-..Lecz, powiedz mi kim jest ta młoda persona towarzysząca tobie? -Przerwał na chwilę, gdyż następne jego pytanie było dość niedyskretne i począł rozważać, czy aby napewno je zadać.Postanowił jednak to zrobić.-Czyżbyś nagle stała się matką?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherda




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:09, 30 Wrz 2007    Temat postu:

-Nagle stać się matką...?- Prawie jak echo zapytała swojego przyjaciela, Powietrze, czy to trafne określenie. Mniej od zabawnego brzmienia interesowała ją rzeczowa odpowiedź.
Uśmiechnęła się pogodniej i wpatrzyła w Krimsona, którego twarz również znała z Pamiętnika. Natomiast ten Srebrzysty elf...kim mógł być?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raxia
Lśnienie Jutrzenki



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:49, 30 Wrz 2007    Temat postu:

- Matką? Chodzi Ci o tą młodą damę? - Spojrzała na dziewczynkę i uśmiechnęła się, bo jakby dopiero teraz dotarło do niej, że damy raczej jej towarzyszka nie przypomina. - Nie jest moją córką, ani nawet moją podopieczną. Spotkałyśmy się zaledwie kilka chwil temu w drodze do Sali Rekrutacyjnej, połączył nas ten sam cel. - Wyjaśniła to drobne nieporozumienie przyjacielowi, a mówiąc to przyglądała się ukradkiem srebrzystowłosemu elfowi ~ Ktoś nowy... wciąż się rozwijają w wciągają w swoje szeregi nowych członków... dobrze... ~ Takie niewypowiedziane nigdy myśli krążyły w jej głowie kiedy spoglądała w nieme oblicze nieznajomego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nessarín




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spoza kontroli

PostWysłany: Nie 14:51, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Przyglądał się Raxii i Kherdzie, nieco niepewnie przytaknął im na powitanie skinieniem głowy. Nie chciał przeszkadzać w rozmowie, więc wycofał się nieco w tył, znikając za rogiem... I tyle go widzieli tego dnia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krimson
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:07, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Z całej wypowiedzi Raxii młodego Elfa zainteresowało szczególnie jedno słowo.Postanowił dowiedzieć się czegoś więcej, lecz wpierw zaproponował gościom spoczynek.
~Spocznijcie moje drogie, wszak okazałbym się wielkim gburem gdybym zmuszał was do ciągłego stania. - Wskazał Raxii i dziewczynie dwa wolne krzesła.Po chwili ponownie zwrócił się do Raxii.Cóż, widocznie Krimson uważał, że ona będzie dość wiarygodnym źródłem informacji gdyż znał ją już trochę.
~Wyjaśnij mi zatem cel waszej wizyty? - Spytał już dość pewnym siebie głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kherda




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:12, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Dale nie usiadła. Została na swoim miejscu i dość miała uwieszania się rękawa Radnej. Postanowiła się niegrzecznie wtrącić. Wiedziała jak trzeba się zachowywać- tylko nie zgadzała się z tym, że naprawdę trzeba. Burknęła cicho jakieś tam "przepraszam".

-Panie Krimsonie, mawiali na mnie Dale.- Uśmiechnęła się zupełnie wyraźnie. Najprawdopodobniej szczerze i bez większego wstydu. Cieszyła się, że sala nie była jedną z tych doskonale oświetlonych, o czym przypomniało jej zniknięcie w cieniu elfa, którego już na dobre zdążyła nazwać w myślach "Srebrzystym" i obiecała sobie na tym jednym określeniu nie poprzestać. Trochę żałowała, że za pierwszym razem nie spotkała Ich więcej. Elfów- ma się rozumieć.
-Przyszłam prosić o jakieś zajęcie. Mogłabym pomagać w Waszej gospodzie. Umiem też pisać, więc mogłabym siedzieć cicho w kącie tej pół-ciemnej sali i notować dla reszty klanu co trzeba, żebyście nie musieli za każdym razem przy rekrutacji przypominać sobie i bajać o Waszych gościach, zanim coś w ich sprawie zdecydujecie. Szukam domu, jak powiedziałam pani Raxii...-tu zaczęła mówić trochę ciszej, jeszcze mniej beztrosko. Coraz bardziej szkoda jej było, że nawet nie poznała imienia Srebrzystego Elfa. O nim nic nie słyszała. I jakże wielu innych rzeczy żałowała naraz!
-A jeśli nie zechcecie mi dać domu, to szczęściem i tak ogromnym będzie dla mnie patrzeć na otwarte drzwi karczmy i wyobrażać sobie tych, którzy przez nie przechodzili. Albo myjąc cuchnące i tłuste naczynia widzieć spracowane dłonie tych, którzy kiedyś trzymali kufle przesiąknięte smrodem piwa.-Choć słowo "smród" ociekało aż wstrętem, ogólny sens słów małej Dale, które tak nagle popłynęły potokiem zmywał te drobne cechy jej osobowości. Najważniejsze było, że marzyła zostać w okolicy Wichrowych Wzgórz.
-Przez okno patrząc na wydeptane ścieżki też będę pewna tych, którzy je utworzyli.
Cofnęła się o pół maleńkiego kroku. Była pewna, że jeśli ktoś wyjdzie z tej sali zawiedziony, to nie Raxia. Jeśli ktoś wyjdzie bez nadziei- będzie to ona sama. To nie przeszkadzało jej już teraz poczekać, co powie Krimson.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paldir Valedhel
Powiernik Mocy



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rypin

PostWysłany: Nie 17:37, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Boczne drzwi otworzyły się i do sali wkroczył Paldir. Wysoki, zarówno patrząc na jego rasę jak i wzrost elf rozejrzał się po pomieszczeniu, a gdy zobaczył źródło dźwięków rozmowy jakie do niego doszły, gdy przechodził nieopodal korytarzem, uśmiechnął się delikatnie i zamknął za sobą drzwi. Ubrany był w szatę koloru, jak zawsze, brązowego. Musiał mieć w swojej garderobie kilka sztuk tego samego ubrania, bo zawsze wyglądał schludnie i świeżo. Podszedł wolnym krokiem do rozmawiających i stanął koło Krimsona, skinąwszy każdemu głową na powitanie. Czekał na moment, żeby wyrazić swoją radość spowodowaną przybyciem Raxii, ale nie chciał przerywać towarzyszącej elfce małej, rezolutnej osóbce, chcąc również dowiedzieć się czegoś o tej dziewczynce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasta Wędrowców Strona Główna :: Rekrutacja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     Kasta Wędrowców:      
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin