Wizyta/podanie

Elendar · Gość

*Słońce chyliło już się nad nadal spowitym kłębami dymu Śródziemiem, gdzieniegdzie można było dostrzec niezbyt gęstą mgłę otaczającą okolice zamku. Ów zamek był właśnie celem podróży Łowcy, nie zważając na nic pędził na złamanie karku w jego stronę, z jednym zadaniem … spróbować… Mrok ogarnął już okolicę gdy jeździec dotarł na miejsce. Odziany był on w czarny płaszcz okrywający nie tylko głowę jak i twarz. Reszta ubioru nie różniła się niczym szczególnym. Elendar zawsze ubierał się w ciemne barwy przeważnie miał u swego boku różdżkę oraz krótki miecz. Wierzchowiec na którym podróżował zwał się Danox i służył Elfowi już wiele lat. Oczom Łowcy ukazał się okazały zamek w którym to miały rozstrzygnąć się jego losy. Kroki swe skierował w stronę Sali o której opowiadano mu już niejednokrotnie. Drzwi zaskrzypiały lekko pod wpływem lekkiego pchnięcia. W ich progu stanął on wysoki Elf miarowo spoglądający na obecnych. Ukłonił się nieznacznie bowiem to nie było w jego sposobności, po czym niskim głosem rzekł.* Witajcie jam jest Elendar przychodzie do was dziś nie w sprawach handlu czy też sojuszu między klanowego, lecz pragnieniem mym jest zostanie jednym z was, jednym z Łowców Ciemności. Zanim to jednak przejdziemy do konkretów, pozwólcie że przybliżę wam swą postać. Otóż jestem jak już zapewne dostrzegliście Elfem.* Mógł to powiedzieć bowiem kaptur nie skrywał jego lica od momentu przejścia przez próg.* W krainie tej zamieszkuję już od dawna oj pamięta to się jeszcze czasy panowania Vaena. Ale mniejsza o to, zajmuję się jak to mag nauką i odkrywaniem tajemnic jakich wiele można odkryć praktykując magię. Utrzymuje się z licznych farm oraz pasiek, nie pogardzę również jakąś niezłą licytacją. Dlaczego chcę do was dołączyć? Zapewne dlatego iż podziwiam was jako że jesteście zgraną drużyną, rodziną nie wiem jak na siebie wołacie, odkąd tylko me stopy stanęły na tejże ziemi szukałem odpowiedniego miejsca dla siebie wiem teraz że znalazłem je tutaj. Jednakże czy na dobre będę mógł zagościć w owych progach zależy w większej części od was.* Twarz Elfa ukazywała duże zainteresowanie oraz chęć wstąpienia do Łowców.*

Ellayl · Gość

Elfka bawiąc się pustym kielichem ze znudzenia, próbowała skupić się na przemowie przybysza. Kiedy ten skończył mówić, westchnęła z ulgą z cicha i spojrzała na elfa. Chwilę milczała, po czym przemówiła dźwięcznym głosem, na tyle głośno, by każdy w sali mógł ją usłyszeć.
- Powiedz mi, proszę, parę rzeczy. - Przekrzywiła lekko głowę w lewą stronę. Przez chwilę, a może i dwie, milczała, rozkoszując się tymi słowami. - Opowiedz mi o swojej rodzinie tak, bym mogła sobie wyobrazić ją dokładnie, bym słyszała jej krzyk i śmiech. Opowiedz o miejscu, gdzie przebywałeś dzieciakiem będąc, tak, bym poczuła woń kwiatów, zobaczyła trawę i drzewa, tak, bym słyszała śpiew ptaków.
Następnie wyjaśnij nam, dlaczego chcesz do nas dołączyć. I nie chcę usłyszeć, jak to nas szanujesz. Powiedz tak, bym Ci uwierzyła, przekonaj mnie do siebie, że jesteś tym, kogo potrzebujemy. Że byłbyś jednym z nas.
Kiedy już skończysz mowę o swoich pobudkach, rzeknij nam, czym się zajmujesz, jako mag. O swoich ulubionych zajęciach. O miejscu, gdzie najczęściej przebywasz.
Gdy i to nam powiesz, z chęcią usłyszę twoją opinię o czasach, kiedy łaskawie nam panował Vaen Glaive. Potem powiesz zaś, co sądzisz o rządach Lady Aktegev, jeśli je pamiętasz, potem zaś o Nightwolfie. - Imię tyrana wymówiła z wyraźną pogardą. I znów milczała chwilę. Uśmiechnęła się z pewnością siebie. - Jak skończysz, poinformujesz nas, które rządy według ciebie były najlepsze. Przekonasz nas, że masz rację. - Zakończyła swą przemowę. Gdy kandydat myślał nad odpowiedzią, rzekła jeszcze:
- Och. Zapomniałabym. Opowiesz nam także o Valarze, którego czcisz. Przekonasz mnie także, iż jest to jedyny słuszny wybór.

pyr

*elf szepnął słówko Biafrze poczym zaczął swą przemowę* powiedz mi elfie co nowego wniesiesz do klanu. powiedz także co chciałbyś otrzymać od klanu. jako osoba. jako członek.

Elendar · Gość

*Elf spojrzał wpierw na Elfkę a następnie na Elfa~Ile tych elfów tutaj~ pomyślał uśmiechając się przy tym nieznacznie.* Co do mej rodziny szanowna pani to jakiś miłych wspomnień nie posiadam gdy byłem dzieciakiem oj to było chyba gdzieś około piątego roku mego życia, pozostawili mnie w opiece jakiemuś mężczyźnie nie znałem go wogóle ale niby jakiś przyjaciel był czy coś. Sami rodzice za to wyruszyli gdzieś zapewne w poszukiwaniu bogactw i nigdy ich nie spotkałem całe me dzieciństwo oraz większość młodości spędziłem u boku Arixusa tak bowiem się zwał owy człek. Pierwotnym mym domem było Rivendel ale wraz ze zmianom rodziny zmienił się i on za pewne nie uwierzycie ale od tamtego czasu do teraz zamieszkuje Minas Morgul. *Wzrok elfa utkwił w suficie szukał możliwe jakiegoś punktu w który mógłby się wpatrywać przypominając sobie dawne czasy.* Moja droga "siostro" nie poczujesz więc kwiatków i drzewek. Pragnęłaś jeszcze abym sprecyzował swą wypowiedź w odnośni do tego co mogę wam dać, proszę bardzo jak już wspominałem biedny to ja nie jestem sypnąć groszem zawszę mogę umagicznić co nie co też czemu by nie. A w swerze tak jakby duchowej zapewniam iż jestem wierny swym przekonaniom i nie zdradzam współbraci przyjaciół i takich tam.*Wtem mag uczynił pauzę w swym długim monologu wzrok swój na Elfkę kierując* Czym się zajmuję w wolny czas zwiedzam podróżuje poznaje tajniki magii, pszczółki niekiedy odwiedzę do karczmy winka sie napić wpadnę, i takie tam. Czego natomiast od klanu oczekuję?*Zwrócił się do elfa* Zaufania gdy będzie konieczna to pomocy, oraz dobrej zabawy atmosfery nazywajcie to jak chcecie. Kilkoma przyjaciółmi także bym nie pogardził.

Ellayl · Gość

- A wyznanie? Kogo czcisz? Przed kim klękasz, modląc się? - zapytała bez jakiegokolwiek zainteresowania. - Jestem również dalej ciekawa twojej opinii o władcach.

Elendar · Gość

Gdy żyłem jeszcze z rodzicami wyznawałem najwyższego Eru wszystko zmieniło się jednak wraz ze zmianą rodziny.*Tłumaczył spoglądając miarowo na obecnych*Arixus wyznawał Melkora i wpajał wiarę w niego od początku, powszechnie uważa się iż udało mu się skłonić mnie do wiary we władce ciemności jednakże tak się nie stało można usłyszeć iż wieże w niego jednakże na prawdę jestem ateistą mam zamiar jednak powrócić do wiary.*Powiedział stanowczym głosem po czym odpowiedział na kolejne pytanie.* Jeżeli dobrze pamiętam czasy panowania Vaena były najlepsze teraz też nie narzekam jednakże tyran powinien zostać obalony.

Ellayl · Gość

- Vaen Glaive więc był najlepszym władcą, tak? A więc, jakie według ciebie popełniła błędy Lady Aktegev?

pyr

przepraszam ale musze na razie państwa opuścić*elf wyszedł a po chwili rozległy się stukania za oknem*

Elendar · Gość

Nie mówię że Vaen był najlepszy, po prostu Nightwolf zaimponował mi swą pomysłowością jednakże zatruł życie przez tych orków szwendających sie wszędzie. Szczerze mówiąc nie kojarzę panowania Lady Aktegev możliwe że byłem w tedy w drodze.*Tłumaczył mierząc wzrokiem całą komnatę.*

Ellayl · Gość

A więc Nightowolf ci zaimponował, tak...? - rzekła, uśmiechając się lekko. - Czyli jeżeli pozbyłby się tych orków, byłbyś skłonny go poprzeć?

pyr

*elf przyszedł z powrotem do sali* przepraszam za chwilową nieobecność* podszedł do okna wychylił się przez nie i próbował coś złapać*

Elendar · Gość

Zaimponował mi swą pomysłowością która wykorzystał zdobywając Minas a co do poparcia wątpię abym go poparł jestem zwolennikiem normalnie obieranych królów.*Rzekł uśmiechając się lekko*

Ellayl · Gość

- A cóż takiego jest w napaści na Minas Tirith? Saurona też byś podziwiał?

Coen

* Do sali wszedł spokojnym krokiem Rhoack, palcem scierajac kurz z poręczy. Kiedy zblizył się nieco do swojego ulubionego fotela, zasiadł na nim i porprosił o wino. * Tak.. * pomyślał* Co mnie ominęło ? * spytał* Słyszałem coś o napadzie na Minas i podziwianiu Saurona.. * rzekł, nagle zwracając się do przybysza* Może to mi wytłumaczysz.. ?

Elendar · Gość

Byle wieśniak Minas by nie zdobył nie popieram Nighwolfa ani Saurona ale ciut respektu z mojej strony mają *Elf skinął w stronę nowo przybyłego tłumacząc się tymi słowami*

	Forum Kasta Wędrowców Strona Główna :: Rekrutacja	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2