Hob mały Łowca Ciemności

Hob · Gość

Hobbit znów chwilę się zastanowił, lecz odpowiedź na to pytanie była mu dobrze znana, chodź nie podziewał się owego, odpowiedź nie była trudno, w końcu w swym ulubionym mieście zamieszkiwał, od czasu do czasu zawędrował też do innych ciekawych miejsc, lecz pan Hob chciał zrobić dobre wrażenie dla swej wioski, która bądź, co bądź dobrze znana była nawet orkom.
- Me ulubione mieściny to Bag-End, w którym to zamieszkuję piękną norkę no i Rivendell, miasto elfów, którzy rasą są ciekawą i spowitą tajemnicą wielką. - Odrzekł z uśmiechem na twarzy.

pyr

powiem ci Hobbicie iż lubię cię *uśmiechnął się elf* lecz zadam jeszcze jedno pytanie co byś zrobił jakbyś się obudził nagle rano i zobaczył iż zostałeś wywieziony gdzieś w las bez ekwipunku bez niczego w takim stroju w jakim położyłeś się spać?

Hob · Gość

Pan Hob zamyślił się nad tym, nigdy o tym nie myślał, zresztą kto o zdrowych zmysłach w czasie wolnym zastanawiał by się, czy wywiezniony pół nago będzie się miło czół, zaiste do kobiet by nie pobiegł, to było pewne, lecz co by uczynił ?
Po głowie się podrapał rozbawiony samą treścią, przytupnął dwa razy o ziemię stopą.
- Zaiste rozpoznał bym się w terenie, aczkolwiek w swej norce zamykam się, to też by mnie nie wyniesiono. Naumiałem się przetrwania w lesie, to też nie umarł bym ze strachu, szukał bym po prostu drogi powrotnej do mej chatki, lub najbiższej mieściny. - Odrzekł.

Coen

* uśmiechnął się* A więc odpowiadając na pytanie Pyra powiedziałeś, że sztuka przetrwania nie jest Ci obca... * zaśmiał się* Pomimo niewilekiego wzrostu naprawde dzielny z Ciebie hobbit. * przerwał na chwilę.* Cóż.. Bag-End i Rivendell pokochałeś najbardziej. Taka odpowiedz w ustach hobbita nie jest nadzywyczajna, lecz byłem ciekaw czy wymienisz swoje rodzinne miasto, czy tez usłyszymy samo " Rivendell ". Cieszy mnie, że wypowiedziałeś nazwy obu miast.

Hob · Gość

Hobbit uśmiechnął się lekko słysząc owe pochwały, przytaknął głową na wszystko to co mężczyzna rzekł. Pozostało mu czekać tylko na decyzję bądź też oczekiwać kolejnych pytań.
- Dziękuję. - Rzekł.

Coen

* zasmiał się* Według mnie z każda wypowiedzią jesteś coraz bliżej przyjęcia do Łowców Ciemnosci. Tak więc odpocznij sobie teraz i poczekaj na opinię innych klanowiczów. Ja do Ciebie więcej pytań nie mam. * uśmiechał sie nieznacznie i złapał za kielich*

Hob · Gość

Znalazł sobie szybko jakieś przytulne miejsce, lecz takie aby to w cieniu nie było. Oparł głowę o łokcie i w milczeniu czekał, czekał na opinie o nim innych klanowiczów, bo cóż innego mu pozostało ?

pyr

otóż również chciałbym cię widzieć w naszym mundurze* uśmiechnął się elf*

Ellayl · Gość

Elfka dumała przez chwilę, patrząc przez okno.
- Ja jednak chcę Ci zadać jeszcze jedno pytanie. Może Cię ono zdziwi, ale mniejsza o to. Co można zrobić z patykiem? - Ellayl patrzyła uważnie na Hobbita, ciekawa odpowiedzi.

Hob · Gość

Hobbit począł dumać a długą cisze nie przerywało nawet jedno pisknięcie z jego ust, złapał jak zwykle za podbrodek i poczal z nim robic to co zwykle, owy już był siny lecz hobbit nie mysłał nad bulem, który przybywał podczas uciskania.
- Patykiem ... można walczyć po naostrzeniu, bądź nie. Można nań nabić jedźenie i nad ogniem usmarzyć, no i można ... bawić się nim w wojowników. - Hob wypowiadając ostatnie zdanie rozmarzył się, najwidoczniej była to jego ulubiona zabawa z dzieciństwa.

Ellayl · Gość

Skinęła głową.
- Opowiesz mi proszę o swojej rodzinie.

pyr

Jestem za przyjęciem Hoba lecz niestety on już nieistneje popełnił samobójstwo *zasmucił się elf*

[hob 20:55:56
czescs
pyr 20:56:00
witaj
hob 20:56:15
niestety z hobbita reset zrobilem
pyr 20:56:24
a czemuż to ??
hob 20:56:43
jakos mi sie zechcialo kariery wojownika
hob 20:56:52
i w zlo sie pobawic
pyr 20:57:35
czyli przeszedłeś na złą stronę??
hob 20:59:15
tak
]

	Forum Kasta Wędrowców Strona Główna :: Rekrutacja	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2
Strona 2 z 2